Odszedł Zbigniew Lazarowicz ps.”Bratek”, syn Adama Lazarowicza

Mjr Zbigniew Lazarowicz (1925-2017). Fot. Facebook

29 września we Wrocławiu w wieku 92 lat zmarł mjr Zbigniew Jerzy Adam Lazarowicz ps.”Bratek”, syn mjr. Lazarowicza „Klamry”, dowódcy Obwodu AK Dębica i wiceprezesa IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, zamordowanego przez komunistów 1 marca 1951 roku na Mokotowie razem z ppłk. Cieplińskim i pozostałymi członkami IV Zarządu WiN.

Zbigniew Lazarowicz urodził się w 1925 roku w Jaśle. Maturę zdał w podziemiu, następnie ukończył konspiracyjną podchorążówkę, wojnę ukończył w stopniu porucznika. Był dowódcą plutonu AK Gumniska-Braciejowa, z którym brał udział w akcji „Burza”. Uczestniczył w bitwie o Kałużówkę, podczas której został ranny jego ojciec Adam. Po wojnie ukrywał się wraz z całą rodziną  przed UB. Działał w szeregach „Nie”, w Delegaturze Sił Zbrojnych oraz w Zrzeszeniu Wolności Niezawisłość. W 1948 roku zamieszkał we Wrocławiu, gdzie pracował w budownictwie. Działał w „Solidarności”. Od 13 XII 1981 współtwórca podziemnej struktury wydawniczej RKS „S” Dolny Śląsk; kolporter i drukarz wydawnictw podziemnych. W II 1982 zatrzymany i internowany w ośrodku odosobnienia w Nysie, w XI 1982 zwolniony, ponownie podjął działalność konspiracyjną. Odznaczony Krzyżem Walecznych, czterokrotnie Medalem Wojska, Krzyżem Armii Krajowej i Krzyżem WiN.

Dramatycznym momentem w życiu Zb. Lazarowicza było zatrzymanie go przez UB pod fałszywym nazwiskiem „Kowalski”, do jakiego doszło w grudniu 1947 roku we Wrocławiu (w tym samym czasie w Żninie w ręce bezpieczeństwa wpadł Adam Lazarowicz). Był najpierw przesłuchiwany we Wrocławiu, później w Warszawie w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego. Nie podpisał zobowiązania do współpracy, mimo że w więzieniu przebywał jego ojciec. Ostatniego przesłuchania Zbigniewa Lazarowicza dokonał mjr Józef Czaplicki, kierujący rozpracowaniem IV Zarządu WiN i operacją „Cezary” polegającą na utworzeniu fikcyjnego V Zarządu WiN. „Bratkowi” nie przedstawiono żadnych zarzutów i wypuszczono na wolność prawdopodobnie, jak sam przypuszczał, w nadziei, że doprowadzi UB do kolejnych działaczy WiN.

Zbigniew Lazarowicz tak opisał w wydanych  wspomnieniach „Klamra – mój ojciec” (Wrocław 2009) ostatnie wzruszające spotkanie ze swoim aresztowanym ojcem, do jakiego doszło w siedzibie MBP:

„Wiedzieliśmy, że rozstajemy się na zawsze. Płakałem, ściskając Ojca i całując po rękach. Dziękowałem mu za wszystko, mówiłem, że lepszego Ojca nie mógłbym mieć, że jako najstarszy będę się opiekował rodziną, że będę zawsze wierny ideałom, w których mnie wychował. Ojciec mówił, że ma do mnie zaufanie, że będę zawsze porządnym człowiekiem – Polakiem. Znał moją ówczesną sympatię i dlatego powiedział, że jeżeli zechcę się z nią żenić, udzieli mi swojego błogosławieństwa, to samo powtórzył do Dani [córki] (…) Ubecy stali w milczeniu i przyglądali się nam.

Po kilkunastu minutach wyprowadzili mnie zapłakanego, a sekretarki podniosły głowy i znad papierów przyglądały mi się.”

Lazarowiczowie byli niezwykłą patriotyczną rodziną. Adam Lazarowicz walczył z bolszewikami w wojnie 1920 roku, w niepodległej Polsce, po przejściu do rezerwy, był nauczycielem podobnie jak żona Jadwiga, po wybuchu II wojny światowej uczestniczył w kampanii wrześniowej, później w konspiracji. Dowodził akcją „Burza” w Obwodzie Dębica, stojąc na czele 5 Pułku Strzelców Konnych. W konspiracji służyła także żona Jadwiga, która nosiła mickiewiczowski pseudonim „Aldona”, oraz wszystkie dzieci. Oprócz najstarszego Zbigniewa w AK, DSZ i WiN byli córka Danuta Lazarowicz ps. „Pszczółka” (sanitariuszka podczas akcji Burza”, po wojnie łączniczka) oraz syn Ryszard ps. „Rysio” (podczas akcji „Burza” pomoc  sanitarna w szpitalu partyzanckim w Brzezinach, po wojnie łącznik w DSZ i WiN).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.