Róże w ogrodzie. Recenzja filmu „Na pokuszenie”

Sofia Coppola po raz kolejny udowadnia, że może z dumą nosić nazwisko swojego ojca, wybitnego reżysera Francisa Forda. Jej najnowszy obraz Na pokuszenie jest tak prosty pod względem budowy, a jednocześnie emanujący tajemniczym, niewysłowionym pięknem, że na pewno znajdzie spore grono zagorzałych wielbicieli. Ja się do nich z pewnością zaliczam.

Jest to druga ekranizacja powieści Thomasa P. Cullinana (1919–1995), po raz pierwszy sfilmowanej w 1971 roku przez Dona Siegela z  Clintem Eastwoodem oraz Geraldine Page w rolach głównych. Rzecz rozgrywa się na amerykańskim Południu w czasie wojny secesyjnej. W stojącej w dzikim parku szkole z internatem przebywają same kobiety, dwie nauczycielki i uczennice. Wybudowany w stylu Palladio pałac emanuje klasyczną harmonią, swym mieszkankom gwarantuje poczucie bezpieczeństwa i ładu. Jedynym mężczyzną, który przebywa wśród kobiet opuszczonych nawet przez czarnych niewolników jest Pan Bóg. Jako pobożne obywatelki Konfederacji  modlą się do Niego i oddają cześć. Spokój zakłóca przybycie rannego kaprala z Północy. Znajduje go w lesie podczas grzybobrania jedna z dziewcząt. Dyrektorka pensjonatu najpierw chce wydać unionistycznego żołnierza konfederatom, ale wiedziona miłosierdziem otacza go opieką. Sprawy się komplikują, gdy kapral, młody Irlandczyk, zaczyna podobać się opiekunkom. Każda z nich przyjmuje inną strategię, by zainteresować go swoją osobą. On nie pozostaje bezczynny.

Reżyserka już pierwszymi ujęciami wysyła sygnał, że opowiada historię z tajemnicą, niejednoznaczną. Ubrana na biało panienka zmierza z koszykiem w głąb alei dostojnych drzew. Scenę można interpretować na kilka sposobów, najważniejsze że emanuje baśniową siłą. Podobnie jest filmowany park okalający biały budynek pałacu. Z drzew zwisają włochate narośla. Drzewa są olbrzymie z rozgałęziającymi się na wiele stron konarami. Ich siła dodaje kobietom odwagi. Ale jest jeden niepokojący element: róże w ogrodzie są zaniedbane. Kapral zajmuje się kwiatami, przycina je, wydziera chwasty. Z tą czynnością nabiera witalnych sił, zajmuje centralne miejsce w żeńskim światku. Gdy postanawia zerwać za młody kwiat, gdy przekracza seksualne tabu, czeka go sroga kara.

Amerykańska reżyserka nie osiągnęłaby sukcesu, gdyby nie nawiązała do bardzo poetyckiego i wybitnego filmu – Piknik pod Wiszącą Skałą Petera Weira, który zresztą już wcześniej zreinterpretowała w swoim debiucie fabularnym Przekleństwa niewinności. Nić analogii jest bardzo delikatna, ledwo dostrzegalna, ale istotna. Prowadzi do kobiecych skrywanych wyobrażeń i pragnień  seksualnych, z tym że w wersji Coppoli pozbawionych romantycznego przebrania w stylu Weira. Kobiety rywalizują o jednego mężczyznę, okazują się silniejsze i bardziej przebiegłe niż on, ale odnoszą pozorne zwycięstwo. Zawiedzione w swych pragnieniach pozbywają się kaprala w sposób jakże smakowity, widowiskowy, ale za wysoką cenę, bo ponownie zamykają się na męski świat. Ich życie wraca do punktu wyjścia, czyli do wyszywania róż i nauki języka francuskiego. A wojna wciąż trwa…

Na pokuszenie (The Beguiled), USA, reż. Sofia Coppola, w rolach głównych: Nicole Kidman, Collin Farrell, Kirsten Dunst, polska premiera: 1 września 2017.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.