Dramat katastroficzny Juana Antonio Bayony „Śnieżne bractwo” jest zbudowany na przeciwieństwach: światło – mrok, życie – śmierć, wiara – zwątpienie. Wyznaczają one tok narracji i filozoficznej wymowy dzieła.
Dalej ...„Nosferatu” z piekła rodem
Robert Eggers umiejętnie odświeża ekspresjonistyczny sposób obrazowania, jaki zaprezentowali Friedrich Wilhelm Murnau i Werner Herzog w swoich filmach o upiorze z Transylwanii. Ale zbytnio ulega amerykańskiemu temperamentowi, wprowadzając satanistyczny wątek.
Dalej ...„Naznaczeni”: ekstrawertyczny styl Nicka Cassavetesa
Nick Cassavetes z wielką siłą wyrazu opowiada współczesną historię miłosną młodych ludzi jakby mu chodziło o Romea i Julię. Robi tak, by odbiorca utożsamiał się z postaciami.
Dalej ...„Sisu” – mało poważne kino na trudny czas
Pod względem fabularnym Sisu jest filmem mało skomplikowanym, natomiast pod względem narracyjnym, czyli sposobu opowiadania, wielce oryginalnym.
Dalej ...„Fremont” w kolorach smutku
Na planie zrealizowanego w Stanach Zjednoczonych filmu irańsko – brytyjskiego reżysera Babaka Jalali unosi się delikatna mgiełka poezji, humoru i melancholii.
Dalej ...Bob Dylan, ostatni romantyczny poeta
W „Kompletnie nieznanym” odnajdujemy najcenniejsze elementy stylu Jamesa Mangolda: realizm oraz zainteresowanie nieszablonowymi osobowościami, częstokroć zmagającymi się ze swoimi słabościami.
Dalej ...Poważny ton Françoisa Ozona
To co niewidoczne i co pozostaje w sferze domysłu przynosi największą satysfakcję z seansu dramatu Françoisa Ozona „Kiedy nadchodzi jesień”.
Dalej ...„Green sea” – slow cinema po grecku
To jest film, który powoli, od pierwszego do ostatniego ujęcia, napełnia się pozytywnymi znaczeniami. Na szczęście amfora nie przelewa się. Wrażenia i znaki dozowane są z umiarem.
Dalej ...
Najnowsze komentarze