Nick Cassavetes z wielką siłą wyrazu opowiada współczesną historię miłosną młodych ludzi jakby mu chodziło o Romea i Julię. Robi tak, by odbiorca utożsamiał się z postaciami.
Dalej ...„Sisu” – mało poważne kino na trudny czas
Pod względem fabularnym Sisu jest filmem mało skomplikowanym, natomiast pod względem narracyjnym, czyli sposobu opowiadania, wielce oryginalnym.
Dalej ...„Fremont” w kolorach smutku
Na planie zrealizowanego w Stanach Zjednoczonych filmu irańsko – brytyjskiego reżysera Babaka Jalali unosi się delikatna mgiełka poezji, humoru i melancholii.
Dalej ...Bob Dylan, ostatni romantyczny poeta
W „Kompletnie nieznanym” odnajdujemy najcenniejsze elementy stylu Jamesa Mangolda: realizm oraz zainteresowanie nieszablonowymi osobowościami, częstokroć zmagającymi się ze swoimi słabościami.
Dalej ...Poważny ton Françoisa Ozona
To co niewidoczne i co pozostaje w sferze domysłu przynosi największą satysfakcję z seansu dramatu Françoisa Ozona „Kiedy nadchodzi jesień”.
Dalej ...„Green sea” – slow cinema po grecku
To jest film, który powoli, od pierwszego do ostatniego ujęcia, napełnia się pozytywnymi znaczeniami. Na szczęście amfora nie przelewa się. Wrażenia i znaki dozowane są z umiarem.
Dalej ...„Minghun” – film o wierze bez Boga
Jan P. Matuszyński zgrabnie posługuje się paradoksem. Opowiada historię o moralnym ciężarze, jednocześnie mało prawdopodobną czy wręcz irracjonalną. Robi tak, gdyż chce pokazać rozpacz człowieka, który nie radzi sobie z odejściem bliskich.
Dalej ...„Athena” jak koktajl Mołotowa. Recenzja filmu Romaina Gavrasa
Jest to film o bardzo przemyślanej, błyskotliwej formie. Akcja pędzi jak TGV, pulsuje klipowo zmontowanymi obrazami, a siła antycznego fatum popycha wszystkich do tragedii.
Dalej ...
Najnowsze komentarze