Danny Boyle udowadnia po raz kolejny, że czuje kino wszystkimi zmysłami. Szkoda tylko, że nakręcił antychrześcijański film.
Dalej ...W opowiadaniach Flannery O’Connor słychać diabelski chichot
Sięgnąłem po zbiór opowiadań wybitnej amerykańskiej pisarki katolickiej Flannery O’Connor „Trudno o dobrego człowieka” i jej szkice „Misterium i maniery. Pisma przygodne” i doświadczyłem literackiego objawienia.
Dalej ...Dokument „Gaucho gaucho” galopuje w kierunku fabuły
Film dokumentalny „Gaucho gaucho” wart jest polecenia nie tylko miłośnikom argentyńskiej yerba mate i tamtejszych klimatów, ale tym wszystkim, którzy szukają w kinie wyciszenia i harmonii.
Dalej ...Pożeracz czasu. Świetny komediodramat „BlackBerry”
„BlackBerry” to historia kanadyjskich wynalazców telefonów komórkowych o tej nazwie. W filmie nie spotkamy dużych liter. Zobaczymy natomiast celny obraz drapieżnego kapitalizmu.
Dalej ...Ciasne przestrzenie Gustava Möllera
„Ukryty motyw” Gustava Möllera byłby kolejnym filmem o zemście, gdyby nie moralne napięcie panujące między bohaterami oraz bohaterami a widownią.
Dalej ...„Ludzie”, czyli gdzie jest główny bohater?
Maciej Ślesicki miejscami ociera się o genialne kino, ale trudno zdefiniować, jaki jest temat jego filmu i trudno znaleźć głównych bohaterów.
Dalej ...Kronika niezapowiedzianej śmierci. Recenzja „Śnieżnego bractwa”
Dramat katastroficzny Juana Antonio Bayony „Śnieżne bractwo” jest zbudowany na przeciwieństwach: światło – mrok, życie – śmierć, wiara – zwątpienie. Wyznaczają one tok narracji i filozoficznej wymowy dzieła.
Dalej ...„Nosferatu” z piekła rodem
Robert Eggers umiejętnie odświeża ekspresjonistyczny sposób obrazowania, jaki zaprezentowali Friedrich Wilhelm Murnau i Werner Herzog w swoich filmach o upiorze z Transylwanii. Ale zbytnio ulega amerykańskiemu temperamentowi, wprowadzając satanistyczny wątek.
Dalej ...
Najnowsze komentarze